Fakty na których oparto ten mini serial są bardzo interesujące - czterech zamożnych studentów Cambridge przed którymi rysuje się świetlana przyszłość postanawia rozwinąć swoje zainteresowanie komunizmem i pracować dla Rosji jako szpiedzy. I tak panowie robią świetlane kariery w wywiadzie, ministerstwach, wśród rodziny królewskiej jednocześnie cały czas przekazując Moskwie tajne informacje na temat Anglii i jej agentów. Ogromnym plusem tego filmu jest obsada. Aktorzy grające cztery główne role nie są bardzo znani ale doskonale opanowali kunszt aktorski. Ich wyważona gra sprawia iż chcemy polubić tych zdradzieckich szpiegów, pragniemy ich zrozumieć i śledzimy ich losy z ogromną sympatią. Ogromnym minusem filmu są pojawiające się w życiu naszych bohaterów i wyjątkowo płytkie postaci kobiece. Patrząc na kolejne "szalone" romanse miałam wrażenie iż oglądam film dla pensjonarek. Mniejszym minusem ale niestety dużą wadą tego serialu jest jego naiwność. Ideologia i ideały którymi nasi szpiedzy się kierują właściwie nie zmieniają się choć oni sami przechodzą poważne dramaty i wahania wiary. Niestety nie ukazano tego na poważnie, wybrano drogę uproszczoną przez co wydaję się iż główni bohaterowie są ogromnie naiwni i niedojrzali. Wierzą w sprawiedliwość komunizmu niczym wierni Stalinowi skauci ale jednocześnie brzydzi ich kłamstwo i brudna szpiegowska robota i wzdrygają się na myśl iż przez ich działalność mogą ginąć ludzie. Opluwają angielskie społeczeństwo ale gdy muszą uciekać z Anglii opłakują to niczym nastolatki które nigdy już nie zobaczą ojczyzny. Płytkie to portrety i niestety nie pomogły mi zrozumieć głównych bohaterów.

Poza tym wszystkim mamy jeszcze pokazany nieco skrótowo obraz świata przed zimną wojną kiedy już zdawano sobie sprawę iż szpiedzy będą kluczem do sekretu ale jeszcze wierzono w honor, uczciwość i sprawiedliwość. Powstaje CIA i to właśnie Amerykanie nalegają iż szpiegiem wykrytym w Ambasadzie Brytyjskiej może być ktoś z arystokracji. Brytyjczycy szukają winnego wśród kucharzy i personelu nie wierząc iż ktoś z ich kręgów może zdradzić ojczyznę. Szkoda iż dziś wygrał ten "amerykański" model świata gdzie wszyscy jesteśmy podejrzani i nikomu nie można ufać. Patrząc na świat szpiegów z Cambridge wiemy iż tacy ludzie jak oni przyczynili się do tego a jednocześnie nie możemy oprzeć się myśli iż walka toczyła się o lepszy świat niż ten w którym żyjemy obecnie.

Polecam ten mini serial bo pomimo wielu uproszczeń (nie umiem również powiedzieć jak bardzo mija się z prawdą historyczną) opowiada fascynującą historię w którą warto dać się wciągnąć.