Widzę,że nie tylko ja mam takie odczucia. Miał być ciąg dalszy drugiej części i co? Nie wiadomo co z dziewczyną Muneza, co z jego dzieckiem, co z Harrisem. Niby kontynuacja a pojawiają sie nowi koledzy,nie wiadomo skąd. Prawie zero nawiązania do poprzednich części, tak jakby w ogóle nie powstały. Spieprzyli film
Zgadzam się, ominęli całą historię z 2 części.. MMam nadzieję, że producenci kiedyś wpadną na pomysł żeby zrobić prawidłową ,,OSTATNIĄ CZĘŚĆ" bo odstawiać na daleki drugi plan Santiago to najgorsze co mogli zrobić, porażka przez wielkie P.