Russell Brand, operując sarkazmem, przedstawia świat schyłkowego kapitalizmu ze wszystkimi jego wynaturzeniami. W czytelny sposób demaskuje zagmatwane z premedytacją mechanizmy nowoczesnej ekonomii. Mechanizmy, które prowadzą do coraz bardziej powiększającej się przepaści między właścicielami banków i korporacji, wspólnie z rządami te mechanizmy tworzącymi, a zwykłymi ludźmi zdanymi na ich łaskę, zmuszanymi do pracy ponad siły za niepozwalającą się utrzymać stawkę. Gdzie zawiedzie nas nieokiełznany kapitalizm i koncepcja stałego wzrostu? Czy na ich fali popłyniemy ku świetlanej przyszłości, czy powodowani żądzą władzy i pieniędzy osuniemy się w otchłań wyzysku i niesprawiedliwości?